Postępujące równouprawnienie stworzyło usługę "mężczyzna do towarzystwa". Eleganckiego, wykształconego pana zamawiają studentki, singielki, ale również żony. To wyzwolone kobiety, które chcą miło spędzić czas z odpowiednim dżentelmenem. Kobiety sukcesu, które lubią mieć wszystko pod kontrolą, także życie towarzyskie. Korzyści z takiego układu czerpią obie strony: panie mają satysfakcję z udanego wieczoru, a panowie rzetelnie zarobione pieniądze.
Z 54 minut filmu dowiadujemy się, że zawód taki istnieje, ile mniej więcej się zarabia i w zasadzie tyle. Można by zrobić z tego pięciominutowy film na yt... zero wywiadów konkretnych z „bohaterami” nie dowiadujemy się nic o tym jak ten zawód wygląda, jak przebiegają spotkania. Zero konkretów, a szkoda bo temat ciekawy
więcej