Właśnie był taki dzień że chciałem obejrzeć miły film bez przemocy, bez gwałtownej akcji, bez 100 bluzgów na minutę itp.
Napatoczył się Gunless i się nie zawiodłem. Całkiem milutki film, elementów komediowych
akurat tyle by nie przesadzić. Bajeczka.
Widziałam zwiastun i kilka filmików 'making of'. Zapowiada się bardzo ciekawie. Paul jak zwykle zabłyszczy.
Bless
Jeśli właśnie wróciłeś do domu po ciężkim dniu i chcesz obejrzeć jakiś lekki, przyjemny
filmik to zdecydowanie polecam udanie się do krainy Gunless. Twórcom udało się utrzymać
miłą, sielankową atmosferę (zarówno dzięki muzyce jak i scenerii) podczas całego filmu, a
to gwarantuje doskonały odpoczynek.
Natomiast...