Małżeństwo Trojga, imię głównego bohatera... Nie przypomina Wam to Marzycieli z Garrelem właśnie i Green?
Starszy facet o ciągotach w stronę gejowską (ach, te tyłeczki...), lekko starzejąca się pani odarta z iluzji prozą życia, ale próbująca zachować twarz, i młoda dziewczyna, formalnie funkcjonująca jako 'studentka'. Do tego z doskoku młody przyjaciel. Wszyscy z wszystkimi, i nikomu tak naprawdę nic nie wychodzi. Smętny...
więcej