Przewidywalny, odrealniony, irytujący, przewidywalny, płaski i nudny. Argument że muszę przetrwać przez 4 odcinki tego gniota, aby w 5 odkryć tą zagadkę mnie jakoś nie zachęca.
Dawno takiego dobrego polskiego serialu nie oglądałem, Oby nie wpadł ktoś na pomysł drugiego sezon, u bo spłyci przekaz jaki on niesie.
W końcu na Netflixie jakaś nowa produkcja, którą warto obejrzeć. Serial wchłonąłem w jedno popołudnie. Świetnie przedstawiona rodzina przeklęta przez alkoholizm i snobizm ojca.
Czy tak jest, że ludzie, zwracając się do siebie po imieniu, wołacza nie używają? I co z nim będzię?
Nie czytałem książki, więc pewnie stąd u mnie pochwała. Historia mnie trzymała w napięciu a rozwiązanie sprawy zaskoczyło. Aktorstwo? Jakubik świetny, Czarek, Zbyszek, Piotr zagrani nieźle, cała reszta jakoś ujdzie. Matka, Kinga, Ewa drewna, szczególnie na dwie ostatnie nie mogłem czasem patrzeć.
Bardziej wybił się wątek prywatyzacji, i morderstw z tym związanych. Wątek alkocholizmu bardzo słaby. Strasznie zawodzi cały wątek gdy dowiadujemy się że to tylko historia słabego psychicznie hopocka który dostał wszystko od życia tylko nie umiał tego docenić. Zamiast iść na pohybel, i wygrać życie, to skończył jak...
Co druga scena szeleści papierem. Dialogi - jak z trzeciorzędnej literatury. Realizm - jak z seriali TVN-u. Główny bohater - jak z potocznych wyobrażeń o "prawdziwym rockandrollowcu". A Jakubik - jako ten, co w prawdziwym życiu też udaje rockandrollowca w Dr Misiu - dopełnia obrazu, jest wręcz karykaturą. I do tego ta...
więcejDo tego gęba głównego aktora mnie mega zniechęca. Nie chce oglądać aktorów , którzy wyglądają jak dupa z brodą. Mam dosyć brzydkich gęb w moim biurze. Dajcie mi spokój chociaż w czasie wolnym.
Jakubik świetnie gra alkoholika w pierwszym odcinku, tyle na plus. Reszta raz lepiej, raz gorzej. Reżyser/scenarzysta gonią jakiegoś króliczka fabularnego i w tym pędzie gubią logikę. Zobaczymy co dalej.
Czy Wy też zauważyliście odkrycie dziesięciolecia: wybitna rola drugoplanowa Andrzeja Konopki, który grał rolę zdezelowanego rockmana. Tak sugestywnie, że aż dopytywałam męża czy to nie czasem jakiś nasz rodzimy muzyk... Jestem bardzo mile zaskoczona wysokim poziomem jego sztuki aktorskiej i kunsztem, uważam, że...