Dawno nie widziałem tak nudnego filmu. "Magiczną" atmosferę filmu stwarzał chyba tylko momentami zamazany obraz. Nie polecam. Jeśli ktoś szuka pięknego, magicznego filmu, polecam "Marzyciela" lub "Most do Terabithii".
Film - bajka odpowiedni dla 10 latków. Tylko że gdzieś tak do połowy perfidnie stara się udawać skomplikowane kino psychologiczne. Lekka porażka.
dla mnie kompletna porażka, obejrzałam z ciekawości dla roli Aarana Eckharta i w nadziei na więcej Very Farmigi; 2 za momentami ciekawe zdjęcia; film może dla dzieci
Bo to nie był film dla dzieci jak most do terabithi! Ten film porusza tematy radzenia sobie z trauma z dziecinstwa, a nie o bajkowy świecie i daleko mu do pięknego magicznego filmu. Ten film ma pozytywne zakończenie, co jest miłym zaskoczeniem, ponieważ od lat panuje moda na brak happy endu, co jest już nudne i fajnie jest zobaczyć w końcu, że film może dobrze się skończyć.
Ten film jest w stylu K-Pax.
Czy film jest skomplikowany? Do przeczytania tego tematu, wydawało mi się, że nie jest...
Przez cały film czekałam,że..coś się wreszcie w nim zacznie dziać..Tacy znakomici aktorzy;chyba traktowali to jako..chałturę!Pod koniec byłam juz tak sfrustrowana mizerią tego filmu,że ..zamek w lesie-oglądałam wyłącznie jako element pracy scenografa i rekwizytora..Takie nazwiska w takim..gniocie;i jeszcze Glass!