Jest w niej coś dziwnego. Ladna, zgrabna dziewczyna, ale brak w niej seksu, ognia, kurde
nie wiem czego jeszcze. To samo z N.Portman czy A.Hathaway... Nie wiem od czego to
zalezy. ;)
Aczkolwiek wydaje sie bardzo sympatyczna.:)
to fakt aczkolwiek jest multum przykladów na to, że w wiekszosci przypadkow ładna i seksowna to idą w parze. ;)
Wyjątkiem była Marilyn bo łączyła w sobie urodę i ogromny seksapil. Portman i Hathaway są piękne ale brakuje im kobiecych kształtów przez co sprawiają ważenie bez iskry bożej.
no coś Ty, jest tak wiele kobiet, ktore są przykladem idealnego polaczenia urody i seksapilu np Belluci, Jolie, Hayworth..
Jolie ostatnio trochę taka jakby za chuda.. ale to też zależy od tego co dla kogo ładne. dla mnie łądna jest np. Scarlett Johansson, ma dla mnie idealną figurę, ale też nie jest taką typową pięknością. dla jednych cudna, dla drugich okropnie brzydka.
No teraz tak, ale w latach swojej swietnosci byla idealem kobiety, niesamowita, unikalna uroda oraz boskie ciało...cóż czas nie czeka na nikogo:)
tez lubie Scarlett, seksowna jest i ładna.
była bardzo piękna, to fakt. naprawdę ideał. teraz nie jest najgorzej, ale nie lubię, gdy kobieta jest taka szczupła.
Moim zdaniem wszystkie, które wymieniłeś, są seksowne. A widziałeś piersi Jessici Biel w "Państwo młodzi: Chuck i Larry"? Po prostu cudeńka... I powiedziała w tej scenie, że są prawdziwe. W prawdziwym świecie raczej też :)