Bardzo bardzo rzadko widząc i słysząc pewne osoby, można odczuć, że dana osoba ma w sobie coś elektryzującego i cholernie pociągającego... Barwa głosu, melodia śmiechu, spojrzenie... To rzadkie "coś" którego nie da się jednoznacznie sprecyzować słownie. Jedynie da się poczuć. Wg mnie Kathryn Prescott jest taką osobą.