Oczywiście główna bohaterka jest homo. Nie mam nic do gejów, nie mam nic do lesbijek, ale wciskanie wszędzie tego wątku już zaczyna mnie denerwować, serio. Trzeci serial z rzędu, który oglądam. Mam 34 lata, przez moje życie przewinęła się masa ludzi, nie spotkałem osobiście ani jednego geja i ani jednej lesbijki (chyba że nie wiedziałem), ale oglądając od jakiegoś czasu seriale, mam wrażenie, że co trzecia osoba jest homo. Wiem po co to robią, ale w moim przypadku ten zabieg odnosi odwrotny skutek. Ten wszechobecny wątek zaczyna mnie zwyczajnie irytować.
Mnie zastanawia dlaczego nie ukazują w filmach wątku niewidomych lub głuchoniemych tak często jak homo - jest ich nieco więcej niż tych ostatnich w społeczeństwie, ale jakoś tylko wyjątkowo można spotkać ten motyw we współczesnych produkcjach.
Bo widocznie tej grupie to zwisa (i wielu innym) a Murzyni i homoseksualiści ciągle wojują i ciągle im źle, tak samo jak feministkom.
A mi to w niczym nie przszkadza, jestem niepełnosprawna I wkurza mnie, że in a orientacja Tak wszyrkim przszkadza . A niestety my Polacy tolerancyjni nie jesteśmy. Co do serialu, to zobaczę 19 grudnia będzie miała premierę na Scifi
Polacy są bardzo tolerancyjnym narodem: przyjęli Żydów, Tatarów, Karaimów.......itd. W Polsce nie karano nigdy za homoseksualizm.
toleruję zwłaszcza Ciebie po tak bezpodstawnym zarzucie życia w równoległym świecie :) Nie ma równoległych światów :) A tak na poważnie: w mojej czasoprzestrzeni nie spotykam się z brakiem tolerancji, rasizmem może bardziej seksizmem i hipokryzją osób zwanych elitą lewicy, prawicy i centrum. Nachalnością przekazów ideologicznych wyrządza się ogromną krzywdę, usilne lansowanie parytetów zabija rywalizacje w efekcie czego miernoty wprowadzane są do władz spółek. Ci co najgłośniej krzyczą o tolerancji zazwyczaj są nietolerancyjni.
Aż strach pomyśleć ilu w Polsce jest kryptogejów.
Cały czas tylko słychać jak niby jesteśmy tolerancyjni i jak bardzo przeszkadzają nam inne orientacje.
Aż się robi niedobrze od tej tolerancji.