Tak, to ograny temat. Przeważnie ściema, choć przypadek Messiego powinien uczyć ostrożności. Autystyczny geniusz. Ale ta dziewczyna gra po prostu genialnie. Pierwsze odcinki na rozruch, ale w 6, gdy wyjaśnia swoją obsesję na punkcie wielorybów - 10/10. Oby utrzymali choćby zbliżony poziom do końca. Daję 9.
Tylko w necie, i to w wersji z angielskimi napisami. Obecnie do 8 odcinka. Chyba do tej pory najlepszego.
No ja miałam kluchę w gardle, jak Woo opowiadała o wielorybach....
Fajnie zrobiony serial, choć w życiu sawanci tacy jak Woo rzadko bywają. Częściej spotkamy ludzi w spektrum takich, jak brat podejrzewany o morderstwo swojego zdolnego brata studenta medycyny...
W spektrum autyzmu można być na poziomie 1 lub 100. Przy dobrej terapii można nawet się nie zorientować, że ktoś jest w spektrum autyzmu
Nie znam się na spektrum autyzmu, ale coś w tym jest. Na pewno autyzm nie jest jednolity, dlatego osoby, na których choroba nie odciska dużego piętna, kończą szkoły i pracują. Jestem właśnie na finiszu serialu. Park Eun-Bin skradła mi serce po bardzo urokliwym serialu "Porcelanowy Król" natomiast w tym serialu o zupełnie innym klimacie bardzo podoba mi się jej gra aktorska i wrażliwość. Zdaję sobie sprawę, że serial to nie życie. Autystycy i ich rodziny mają pod górkę, w kancelariach prawnych i innych większych firmach jest ogromna konkurencja i nawał pracy, stąd też raczej nie ma miejsca na dobre, koleżeńskie relacje. Sprawy pokazane w serialu , którą są na wokandzie, też nie są "zwyczajowymi sprawami", które prawnicy mogą spotkać się w swojej praktyce sądowej.
Jednak bardzo dobrze, że powstają takie seriale, które nas uwrażliwiają. Przy okazji lubię Koreańczyków za to, że w odcinkach niejako przemycają wątki kulturowe (np. sprawa uciekinierki z Północy). Teraz z zaciekawieniem będą oglądać, co scenarzyści zrobią z wątkiem miłosnym głównej bohaterki. Bardzo ujmujący jest Kang Tae Oh, młody, ale już dojrzały i tak jakby to powiedzieć "dobrze mu patrzy z oczu."
Mysle ze sie mylisz. Szacuje sie iz nawet 3% społeczeństwa jest nie nieneurotypowa. Dzisiaj po prostu lepiej sie diagnozuje, prowadzi TUSy i tych 90% nie zauważasz. Do tego kiedyś zwyczajnie taka osobę nazywano dziwną byla odmieńcem. Dzisiaj autystycy potrafią się doskonale maskować. Ba nawet śmiac się przekonująco z dowcipów których nie sa w stanie zrozumieć (tego ich nauczyło życie). Sa tez doskonałymi np psychiatrami czy terapeutami czy trenerami bo sa pozbawieni emocji czy teatralnośc "a bo tak wypada powiedzieć". Palarelle, przenośnie, dwuznacznosci , niedopowiedzenia to dla większości autystyków jest "czarna magia"
wg mnie postać głównej bohaterki jest przerysowana, a jej zachowanie, miny i reakcje często mnie wkurzają